Po ostatnich wydarzeniach przenosimy sie do Steva..
- KAZUYA!-nadarł sie Steve
- Czego chcesz?-spytał
- Przyprowadź do mnie doktorka-odpowiedział
po przyjściu z doktorkiem...
- Po co mnie on tu prowadził?-spytał Doktorek
- Kiedy będzie gotowy ten cholerny android?-spytał Steve
- W zasadzie to już jest ale nie przeszedł odpowiednich testów-odpowiedział
- To dobrze,pośpiesz sie z tymi testami-powiedział już grzecznie Steve
- Nie interesuje cię co jest z Kane`m?-spytał Eddy Gordon
- Taa... ale on jest potrzebny tylko po to żeby przeprowadzić test androida-odpowiedział Steve
- Lumagrowl idź powiedzieć doktorkowi że ma go uruchomić-dodał
po chwili...
- Ej,doktorku odpalaj androida-zaczął Lumagrowl
- Teraz?-spytał
- Tak teraz-odpowiedział bakugan
Android został uruchomiony i poszedł do Steva...
- A więc tak wyglądasz...-zaczął na steve na widok androida
- Taak-odpowiedział mu android
- Czego ode mnie chcesz?-spytał
- Proste zadanie... stoczysz walke z takim jednym wojownikiem,jest jako rekrut więc sprawdzisz na co go stać-odpowiedział mu Steve
- Żałosne... dobra,zawalcze z nim dla czystej ciekawości,ale na tym nasza współpraca sie kończy-powiedział Android
- I nie jestem żaden android,nazywam sie Cell-dodał
- CO?!-ryknął Steve
- To samo ale w proszku-odpowiedział mu i zniknął
Teraz sprawdzimy co sie dzieje u Adriana i reszty...
- Dobra,to ja sie zbieram do zobaczyska jutro-zacząłem
- Idziesz tam sam?-spytała Jane
- Nie,mam znajomego który ma opanowany SuperTryb do perfekcji,z nim ide-odpowiedziałem
- Powodzenia-powiedziała
- Dzięki,trzymajcie sie-odpowiedziałem i sie przeniosłem do "obozowiska" znajomego
- Siemaaaaa-nadarłem sie przy wejściu
- Kto to?-spytał
- Wyluzuj to ja-odpowiedziałem
- O,dobrze cie widzieć-powiedział po chwili zwątpienia
- Co cię do mnie sprowadza?-spytał
- Widzisz.. mam pare spraw do załatwienia-odpowiedziałem
- A co to ma wspólnego ze mną?-spytał ździwiony
- Musisz mnie nauczyć jak sie przechodzi w SuperTryb-odpowiedziałem
- Co? ale to zajmie sporo czasu-stwierdził
- A kto powiedział że musimy ćwiczyć na ziemi?-spytałem
- Myślisz o tym co ja myśle?-spytał
- Taak,już raz tam byłem tyle że sam-odpowiedziałem
- No to dobra-odpowiedział i sie przenieśliśmy na miejsce
Tymczasem u Kevina...
- Coś ty za jeden?-spytał Kevin na widok zielonego cosia
- Cell,jestem tu by z tobą walczyć-odpowiedział
- Ktoś cie przysłał?-spytał
- Ależ skąd,robie to ze swojej inicjatywy-odpowiedział
- Ten znak... należysz do tego samego stowarzyszenia co ja-zorientował sie Kevin
- O,szybki jesteś-zadrwił z niego Cell
- Zaraz zetre ci z twarzy ten kpiący uśmieszek-odpowiedział Kevin przechodząc w SuperTryb
PS:Interesują was te napisy z kolorem (nie)białym ------>
Po filmie...[]
- No,troche mnie poturbowałeś...-stwierdził Cell
- Ale nie pokonasz mnie.. nie masz szans-dodał
- Woda sodowa uderzyła ci do głowy-odpowiedział mu Kevin
- Patrz uważnie,coś ci pokaże-zaczął Cell
- Na początku obiecałeś że zwiększysz swoją moc,po czym przeszłeś kolejną transformacje-pokazywał mu Cell ze znacznie lepszymi efektami aniżeli Kevin
- Nie pokonasz mnie używając wyłącznie siły-odpowiedział mu Cell
- Nic nie rozumiem...-rozmyślał na głos Kevin
- Po co ci takie bajcepsy jak i tak nikogo tym nie trafisz-odpowiedział mu Cell zadając cios który wybudził Kevina z hipnozy
- Co? gdzie ja jestem?-spytał zdezorientowany Kevin
- Uciekaj,zanim zmienie swe zdanie-odpowiedział mu Cell
Spowrotem u Steva..[]
- Pozwolisz mu uciec?-spytał Lumagrowl
- Niech ucieka,nie będzie mi już potrzebny-odpowiedział mu Steve
- A co tą zieloną puszką?-spytał
- Niewiem,nie jest ani z nami,ani przeciwko nam-odpowiedział
Przenieśmy się do trenujących...[]
- Pamiętaj,aby przejść w SuperTryb musi tobą zawładnąć wściekłość-doradzał znajomy
- Dobra,dobra ale nie potrafie wściekać sie na zawołanie-odpowiedziałem
- Yyyy... to wyobraź sobie że komuś z twoich bliskich grozi śmierć z ręki tego tam co chcesz go rozwalić-powiedział znajomy
- Dobra..-zamknąłem patrzyska i wyobraziłem sobie kevina pod wpływem
Interesuje nas dopiero do 0:47 potem robimy przeskok do 1:10 i kończymy na 1:21 ------>
Po filmieeeeeee.......[]
- Dobra,zdejmij ten idiotyczny strój-powiedziałem do gostka
- Yyyy.. a tak nawiasem mówiąc,jak ty masz na imie bo zapomniałem-spytałem
- Eeee... mów mi Stachu-odpowiedział ale wyglądał jak by zobaczył ducha
- Co?-spytałem
- Miałeś w sobie takiego pow3ra?!-spytał
- Niewieem-odpowiedziałem
- Dobra,mamy jeszcze 2 godziny,potem wychodzimy-stwierdził i przeszliśmy do dalszego treningu
Spowrotem do Steve`aa[]
- Hej! -zawołał głos
- Ktoś ty?-spytał
- Ja to ja-odpowiedział Max wyłaniając sie z cienia
- Źdźiczałeś? -spytał Lumagrowl
- Nie masz przy sobie Hydranoida-zorientował sie Steve
- No i co?-odpowiedział mu Steve wysyłając namiary na komunikator Jane
Tymczasem...[]
- Jane,twój komunikator-zaalarmował Gorem
- Co to?-pomyślała i sprawdziła
- Idziemy,szybko.. wyjaśnie wam po drodze -powiedziała do bakuganów
- Dostałam namiary od Maxa-zaczęła
- I co w związku z tym?-spytał Hydranoid
- Jest u Fox`a-odpowiedziała mu
Po 5 minutach lotu[]
- Hej,to Kevin-zobaczyła go machającego ręką
- Lećcie my dołączymy-odpowiedział Helios
- Dobra-odpowiedziała i polecieli dalej
Na miejscuu[]
- Siemaa-zawołał Hydranoid używając SM Oślepiająca Magma
- Ty?!-spytał Lumagrowl
CDN
Zapowiedź..[]
Adrian i Stachu ćwiczą dalej,Steve w tym czasie dostaje po gajdach,wszystko idzie w dobrym kierunku....