Bakugan Fanon Wiki
Advertisement

Po przybyciu na ziemię wszystko co stało się dotychczas wydawało się odległym, niespełnionym snem. Życie tutaj toczylo się dalej, spokojnie jak zawsze, nawet dzieciaki zaczęły godzić się z utratą bakuganów i powoli o nich zapominać, fora które kiedyś tętniły życiem uznano za stratę czasu i je odłączono, czarne chmury nadeszły na czasy bakugana. 

- Nic już nie rozumiem- powiedział w końcu Luk

- Hm?- zaciekawili się wojownicy

- Skoro właśnie stoczyliśmy walkę, skoro Alex wygrała ze swoim bratem, skoro jesteśmy z powrotem na ziemi... Co do cholery jest nie tak?!

- Wszystko- powiedziałam

- Gdybyś mogła dokładniej?- dodała Ami

- To cisza przed burzą...- szepnęłam- Po prostu, Sakai czeka na odpowiedni moment, teraz zapewne zbiera siły aby otworzyć portal i przedostać się przez niego ze swoim bakuganem i resztą demonów

- Ale przecież sam powiedziała że wygrałaś- rzekł Rex

- Jego słowa często są jak węże, oplatają cię byś uwieżył a potem duszą okrutną prawdą- wytłumaczyłam

- Więc co teraz?- w momencie kiedy Maja wypowiedziała te słowa w telewizji włączył się specjalny komunikat.

"UWAGA! 

Proszę wszystkich mieszkańców o udanie się

do schronów w pobliżu miasta Ketran, nadchodzi

niebezpieczeństwo, powtarzam mieszkańcy proszeni

o przybycie do Ketran!!!"

- Komunikat telewizyjny?- zdziwiła się Ami

- Tego jeszcze nie było, może to sztuczka hakerów?

- Na pewno nie- zapewnił Rex - To rządowe powiadomienie, co więcej- chłopak wstukał w klawiaturę swojego komputera- takie komunikaty występują w jednym kraju po drugim

- Zbierają ludzi do schronów?- zapytał Adi- Czemu?

- Patrzcie- z monitora jasnowłosego wyświetliła się scena w której otwierają się portale na niebie wywołując różne zjawiska przyrodnicze, tornada w pobliżu portali zaczynają niszczyć wszystko dookoła, ogromne fale zaczynają zalewać okolice, wulkany budzą się do życia a zwierzęta robią się wyjątkowo niespokojne. 

- Zaczęło się- odrzekł Dominik

- Trzeba coś z tym zrobić nie?- dodała Daria

- Rozdzielamy się, mamy sześć kontynentów i jedenastu wojowników- powiedziała Maja

- Hai!

- Ja i Dans zostajemy w Antarktydą, udamy się do portalu i postaramy się go zamknąć co ty na to?- dziewczyna spojrzała na Shan'ea

- Masz jak w banku- odparł

- Ja i Daria zajmiemy się Azją- dodała Ami

- Hai!

- Rex pujdzie ze mną- dodał Maciek

- Chciałem powiedzieć to samo- dodał Rex- lecimy na Afrykę

- Kincaid i Grazz idziecie razecie razem,  Ameryki są do wszej dyspozycji- powiedziałam

- Zajmiemy się tym- odpowiedział Grazz

- Ja pujdę sama, mój brat pojawi się w Europie- dodałam

- No to ja i Dragneel uderzymy w Australię, dasz radę Alex?- rzekł Luk

- Jasne, to w końcu mój brat, a jeśli zechce zawalczyć swoim wężem ja i Werna damy mu nauczkę- powiedziałam z sztucznym uśmiechem

Tak BakuGalaxy się rozstało. Już za niedługo miało się okazać, że Sakai oplótł wężem cały świat i zamierzał wyssać moc drzemiącą we wnętrzu ziemi aby stworzyć ostateczny, nowy świat, świat Tomogara.

Antarktyda: []

-Bakugan Bitwa! Bakugan start! Tara pokaż im!- bakugan Mei pojawił się przed tysiącem Tomogara, które już zdążyły wejść do świata ludzi.

- Bakugan Bitwa! Bakugan start! Zeltrax!- kolejny bakugan stanął przed wojskiem demonów i z warkotem spojrzał na bestje które niestety równły się z nim mocą...

Dla bakugana nie był to problem, miał wojownika i supermoce, miał coś czego nie miały demony, więź przyjaźni jaka ich łączyła...Wojownicy równym tonem użyli pierwszej supermocy a po niej kolejnej, wiele Tomogara ginęło inne szły nadal w ich stronę, mimo to w oczach Tanaki i Shane'a nie było ani odrobiny strachu. 

Azja: []

-Bakugan Bitwa! Bakugan start!- krzyknęły równocześnie- Elfin! Dragonia!

Woda i Światło stanęły na przeciw potężniej sile ciemności. Tomogara lekko rechocząc rzucili się w stronę bakuganów, Ami i Daria szybko wskoczyły na głowę Dragonii i użyli supermocy, łącząc wodę i światło udało im się rozbić pierwszy szyk Tomogara, niestety przed nimi toczyły się jeszcze inne szyki bojowe demonów.

Ameryka: []

Bakugan Bitwa! Bakugan Start!- rzuculi jednocześnie- Ingram! Prayes!

Rechoczące demony obijały się echem o uszy wojowników, tysiące mocarnuch bestii rzucały się na bakugany w osłupiającej wiręcz furii. Wojownicy używali supermocy jednej po drugiej nie tracąc nadziei na wygraną.

Australia: []

Bakugan Bitwa! Bakugan Start!- rzucili- Zebhyr! Dax!

- Damy nauczkę tym jaszczórką- powiedział Luk pewny siebie

- Rozwalmy ich Dax, pokażemy tym podrubą kto jest prawdziwym demonem w tej bitwie!- krzyknął Adi

Po chwili znaleźli się na swoich bakuganach i używali supermocy, ich ataki coraz bardziej się dopełniały a Tomogara paliły się w ogniu. Ataki pyrusa miały dużą efektywność na demony, więc starali się atakować tylko żywiołem ognia powoli pozbawiając Tomogara wojsk.

Afryka: []

Bakugan Bitwa! Bakugan Start!- Aviator! Sygg!

Gracze bakugana również tutaj, w afryce staneli na przeciw zagrożenia, dzielnie walcząc o zwycięstwo. 

Europa: []

Z portalu przed którym stałam nie wyszedł jeszcze ani jeden demon, stałam wpatrzona w pustkę, wiatr szargał mi włosy a wzrokiem śledziłam gasnące tornado które zdołało już zniszczyć wszystko na swej drodze i jakby nasycone tym wszystkim opadło by bezszelestnie zmienić się w letni wiatr... Piękny powiew lata przecięło coś innego...

AlexyShana5

Budynek na którym stałam w jednej chwili spadł mi na głowę, teraz wszystko było jasne Sakai użył supermocy zanim zdołał wyłonić się z portlu. Teraz ogromne cielsko bakugana przysłoniło blask słońca, spojrzałam na podłogę, wszędzie było tak samo, kamienie, brud, kurz i ogień.... Ogień cierpienia... 


CDN........

Advertisement